Ci, którzy znali ją osobiście, zanim przywdziała strój zakonny, widzieli w niej zwykłą dziewczynę – miłą, grzeczną i pracowitą. Nazywała się też bardzo zwyczajnie: Helena Kowalska. Przyszła na świat jako córka rolnika dorabiającego stolarstwem. Nie zdobyła wykształcenia. Po wstąpieniu do klasztoru zajmowała się prostymi pracami: w kuchni, ogrodzie czy sklepie piekarniczym.
Taką osobę Pan Jezus wybrał na a postołkę Miłosierdzia Bożego. Dane jej było doznać ponad osiemdziesięciu objawień, podczas których Zbawiciel przekazywał jej swoje przesłanie. Po latach Kościół wyniósł Siostrę Faustynę na ołtarze.
Rozważając tajemnice związane z życiem i misją św. Faustyny nie sposób pominąć faktu, że jej posłannictwo pozostawiło wyraźny ślad na pontyfikacie Ojca Świętego Jana Pawła II. Jeszcze jako kardynał Karol Wojtyła zainicjował jej proces informacyjny. A dwa lata po objęciu Stolicy Piotrowej ogłosił encyklikę o Bożym Miłosierdziu – „Dives in misericordia”, która przyczyniła się do rozwoju kultu Miłosierdzia Bożego. W czerwcu 1997 r. Jan Paweł II odwiedził sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach, gdzie Siostra Faustyna zakończyła ziemskie życie.
Orędzie, które Chrystus przekazał Siostrze Faustynie w latach 1931-1938, utrwalone na kartach spisanego przez nią „Dzienniczka”, zawędrowało na wszystkie kontynenty. W niezliczonych kościołach na całej kuli ziemskiej czczony jest obraz „Jezu, ufam Tobie”, namalowany z polecenia Zbawiciela. Koronka, Godzina Miłosierdzia, święto Miłosierdzia Bożego weszły na stałe do Liturgii Kościoła. Zrodzony z jej charyzmatu apostolski ruch Bożego Miłosierdzia kontynuuje to dzieło, a więc dąży do chrześcijańskiej doskonałości drogą ufności wobec Boga i miłosierdzia względem bliźnich, a także głosi i wyprasza miłosierdzie Boże dla świata.
To zadziwiające, jak wiele potrafiła dokonać skromna zakonnica, której życiową misją było „jedynie” spełnianie woli Bożej.
O Faustyno, jakże przedziwna była Twoja droga! Czyż można nie pomyśleć, że to Ciebie właśnie, ubogą i prostą córkę mazowieckiego polskiego ludu wybrał Chrystus, aby przypomnieć ludziom wielką Bożą tajemnicę miłosierdzia. Tę tajemnicę zabrałaś ze sobą, odchodząc z tego świata po krótkim i pełnym cierpień życiu. Równocześnie tajemnica ta stała się proroczym zaiste wołaniem do świata, do Europy. Przecież Twoje orędzie Bożego Miłosierdzia zrodziło się jakby w przeddzień straszliwego kataklizmu drugiej wojny światowej. Zapewne byś się zdziwiła, gdybyś mogła na ziemi doświadczyć, czym stało się to orędzie dla udręczonych ludzi tego czasu pogardy, jak szeroko poszło ono w świat.
Ojciec Święty Jan Paweł II, Rzym 18 kwietnia 1993 r.